Jak często odpoczywasz?

— 3 min czytania

Jak często odpoczywasz?

Jak często pozwalasz sobie na chwile lenistwa, nic-nie-robienia? Czy uczucie, że musisz coś zrobić, gdzieś pójść, spieszyć się towarzyszy Ci dosyć często?

Nie zadaję tych pytań, abyś zaczął/zaczęła się biczować i czuć źle. Nie, pragnę, abyś spojrzała na temat z innej strony. Z czułością i zrozumieniem do siebie.

Każdy z nas potrzebuje odpoczynku, oddechu, momentu zatrzymania. Co w czasach, w których żyjemy, nie jest łatwe.

Na początku tego roku wydarzyła się ciekawa sprawa – zostaliśmy zmuszeni, aby zostać w domach, pracować z domu, zatrzymać się i przestać tak pędzić.

Sporo osób nie potrafiło się odnaleźć w nowej rzeczywistości… A jednak, wszyscy się dostosowaliśmy, nauczyliśmy się funkcjonować i jakoś z tym żyć.

Ale niestety przez to pewne granice życiowe się pozacierały – chociażby jeżeli pracujemy na home office, to nie mamy momentu dekompresji, czyli np. drogi z pracy do domu.

I na tym wszystkim cierpi nasz styl życia, bo ciężko jest poćwiczyć, nawet pracować, czy odpocząć…

Właśnie, odpocząć.

Aby odpocząć, musimy dać sobie pozwolenie na bezruch. Na słodkie nic nie robienie…

Bo odpoczynek przed netflixem, to nie do końca to samo.

Odpoczynek (jak dla mnie) jest nieodzowną częścią dbania o siebie, o ciało, o umysł. Nieodłączna część rutyny self-care, osiędbania.

I aby pozwolić sobie odpoczywać, musimy poprzestawiać kilka pudełek w głowie.

Po pierwsze:

Odpoczynek nie jest nagrodą, jest Twoim prawem.

Nie jest stanem normalnym bycie przemęczonym, zniechęconym, przepracowanym. Odpoczynek nam się należy.

Po drugie:

Gdy jesteśmy wypoczęci działamy lepiej: nasz mózg i ciało działają na naszą korzyść, gdy jesteśmy wyspani, wypoczęci.

Gdy żyjemy w stresie nasz system nerwowy jest przeciążony, kortyzol i adrenalina są na wysokim poziomie, nasze ciało się męczy, nie jest w stanie odpowiednio trawić, funkcjonować, odpoczywać.

Po trzecie:

Nic-nie-robienie jest potrzebne.

Bardzo potrzebne. Na codzień nasz mózg funkcjonuje na falach beta, a gdy żyjemy w stresie, wchodzi nawet na bardzo wysokie fale beta. Jest to stan, w którym nasza świadomość gra pierwsze skrzypce, ale jest to stan analityczny. Gdy zwalniamy i uspokajamy system nerwowy (więcej o tym w tym artykule) nasz mózg przełącza się na fale alfa. Są to fale, które wprowadzają nas w spokojny stan, który wspiera naszą kreatywność. Czyli w stresie, na wysokich obrotach nie damy rady wymyślić nic nowego.

Kreatywność dzieje się podczas odpoczynku, podczas zawieszenia 😉

Jak odpoczywać?

Cóż, to zależy tylko od Was!

Mam tu jednak kilka wskazówek, z których możecie skorzystać:

1. poświęć czas na relaks

Czyli zaplanuj swój odpoczynek. 10-15 minut tylko dla Ciebie, w konkretnym momencie dnia, najlepiej codziennie.

2. niech chęć o zadbanie o siebie wynika z miłości do siebie, a nie pozycji braku.

Czyli podejście jest tu również bardzo ważne: nie z pozycji biczowania się, olabogajakajestemzmeczona, ale może z pozycji zrozumienia siebie, zaopiekowania się sobą. Z myślą: ‚tak, jestem człowiekiem i zasługuję na moment oddechu’.

3. zadbaj o system nerwowy

Pomyśl o świadomej praktyce oddechu: długi wydech przynosi ulgę naszemu systemowi nerwowemu. Więcej o tych zależnościach przeczytacie tutaj. Dodatkowo, jeżeli czujecie, że przyda Wam się większe wsparcie, polecam sięgnąć po adaptowany lub grzyby: różaniec górski, ashwaganda, reishi, lwia grzywa, cordyceps. Oczywiście polecam skonsultować się z lekarzem holistycznym, jeżeli nie czujecie się pewnie 🙂

4. oswój się z myślą, że możesz robić NIC.

Daj sobie przestrzeń, na leżenie, myślenie o niczym… albo spróbuj medytacji. Ale takiej medytacji, podczas której tylko obserwujecie myśli, nie podążacie za historią, nie wpadacie w spirale myśli. Patrzymy na siebie z pozycji obserwatora 🙂

5. zadbaj o sen

W haśle ‚odpoczynek’ zawiera się również sen! Więc zadbaj o odpowiednie przygotowanie do snu, o odpowiednie godziny – polecam chodzenie spać około 22, jeżeli nie da rady, to najpóźniej o 23:30 (przed północą). Zwróć uwagę na pomieszczenie, w którym śpisz: na wystrój, temperaturę, świeżą pościel. Wszystko ma znaczenie!

 

Mam nadzieję, że przekonałam Was do odpoczynku, do słodkiego lenistwa bez wyrzeczeń. Jeżeli macie jakieś inne sposoby i pomysły, koniecznie dajcie znać!

Dodaj pierwszy komentarz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *